Ośmiorniczka

nie do jedzenia :-), ale do przytulania, pociągania i uspokajania maluszka. Multikolorowa, w eleganckim kapeluszu z kwiatkiem. Radosna i zawsze uśmiechnięta. Wykonana z 100% bawełny, wypełniona kulką silikonową. Teraz szuka maluszka, z którym będzie się bawić. 

Miś gotowy,

więc zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią wystawiam i chwalę się swoją pierwszą robótką na blogu.

 Miś ma 40 cm wzrostu. Uwielbia siedzieć. Wykonany na szydełku z hypoalergicznej włóczki. Elementy ozdobne powstały z filcu i tkaniny bawełnianej. Wypełniony wewnątrz, więc jest mięciutki i przyjemny do przytulania. 
Brakowało mi w nim czegoś wokół szyi. Zaczęłam robić szaliczek i opamiętałam się w połowie robótki. Połowa czerwca a ja założę Misiowi szalik ? Zrobiło mi się żal. Debiut bloga to miś jest elegancki, z kokardą.
Nie ma imienia, ale tą kwestie zostawiam małemu właścicielowi.

a ja zabieram się do pracy nad kolejnym pomysłem


Misia zgłaszam na wyzwanie Lemonade

Pierwsze koty za płoty,

 Miś powstaje

  a Blog zaczyna się rodzić. Będzie o wszystkim co mnie dotyczy. Moim pomysłem jest umieszczanie w tym miejscu moich twórczych osiągnięć. Określenie górnolotne i czytający może pomyśleć, że będę umieszczała relacje z wręczania nagród. 

Nic takiego! 

Moje " twórcze osiągnięcia" to ręcznie robótki, nad którymi czasami pracuję ciężko i długo. Lubie szydełkować, robić na drutach, wyplatać koraliki oraz szyć. O czasu do czasu maluję, ale to niszowe zajęcie i zaległości warsztatowe nie pozwalają na publiczne eksponowanie dzieła. 

Aktualnie pracuje nad szydełkową maskotką. Nic nowego dla mnie, bo wykonywałam już kilka. Każda maskotka to nowe wyzwanie. Nie korzystam z gotowych schematów, dlatego szydełkowe zabawki to pojedyncze egzemplarze. Ich ostateczny wygląd powstaje w trakcie robótki. Zaczynam od nóg i nie wiem do kogo będą należały :-)

Poniżej wstępne fotki z misiowego szydełkowania

i już wiem co muszę poprawić :-)